malowanie, fasada, kolejne plany
Witam
I plan nie został zrealizowany do końca jak planowałem. Doszło trochę innych prac które nie można było zostawić. Taką zasadniczą rzeczą którą wspomniałem sobie w porę to zakup drewna do kominka. Kupiłem 10m3 buku po 145zł /m3 i 5m3 buku szczypany pocięty na 50cm kasa 160zł/m3. Chcąc się wprowadzić w tym roku to pasuję czymś rozgrzać zimny domek. Miałem problem gdzie to poskładać ale ogarnęliśmy temat podło pod płotem os strony sąsiada.
Powiem tak dużo prac wykonałem z założonego grafiku ale też odpuściłem parę rzeczy które wymagały dużego wkładu finansowego np. łazienka, tam tylko za fugowałem i zostawiłem na lepsze czasy. Pokój-„biuro” został pomalowany a na podłodze położony laminat, możemy się pochwalić że jeden pokój gotowyJ W salonie też ściany pomalowane, na kominku położony tynk 1,5mm tylko cholera brakło płytek żeby zrobić ramkę z płytek (zdjęcia) Drzwi szklane do kuchni wstawione, wykusz ocieplony i zaciągnięty klejem i siatką do elewacji a potem na to przyszedł klej do pustaków żeby zrobić fajną strukturę :D nawet fajnie wyszło. Wszystkie sciany wyszpachlowane na gładko bez tarcia. Tato zaczął łączyć obwody w puszkach jak na razie jest tylko prowizoryczny prąd w kontaktach. Na poddaszu regipsy przykręcone - oprócz łazienki, Może na następnym urlopie regipsy wy szpachluję Uniflotem i się wyczyści hmmmm zobaczymy. A najważniejsze zostawiłem na końcu- fasada. Dom teraz nabrał innych kształtów i lepszego wyglądu. Musieliśmy dookoła okien i drzwiami przykleić styropian, bo nasze roletki nie chciały się schować w styropianie bo ktoś zapiepszył :/ ale powiem nawet fajnie wygląda z tymi paskami a tak jakoś martwiliśmy się jak to wyjdzie jest ok.
Acha prawie bym zapomniał – nasza trawka w ogródku dopiero teraz się zieleni. Mieliśmy problemy bo od momentu zasiania nie padało przez 2 miechy i się obawialiśmy że nic z tego już nie będzie a tu proszę jak na narodowym.